No votes yet.
Please wait...

Mam 35 lat, 2 dzieci w wieku 6 i 12 lat. Od 16 lat pracuję jako księgowa. Ważę 58 kg przy wzroście 166 cm. W ciąży, za każdym razem przytyłam ponad 20 kg, mimo że wcale się nie objadałam. Udało mi się dojść do dawnej wagi, bo zaczęłam chodzić na fitness i zastosowałam dietę Cambridge. Niestety, ile razy sobie odpuszczę, znów przybywa mi kilogramów. Jestem osobą aktywną fizycznie, od 12 lat regularnie chodzę na step, aerobik, TBC, fitball: trzy razy w tygodniu po dwie godziny. Mimo to mam ogromny problem ze zrzuceniem tłuszczyku z bioder, ud i pośladków. A na brzuchu mam fałdę skóry (pozostałość po porodach) i nawet jak schudnę, to dół brzucha brzydko odstaje. Dodatkowym problemem są tzw. bryczesy i dość spore, w porównaniu do reszty ciała pośladki, które brzydko zwisają. Co mam robić, żeby wymodelować sylwetkę i zlikwidować dysproporcje?

***

Siedzący tryb pracy sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej i – na dodatek – ma niedobry wpływ na wygląd pośladków: pupa staje się płaska i coraz mniej jędrna. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, kiedy ilość spożywanych kalorii jest zbyt duża
w porównaniu do ich zużycia. W zależności od indywidualnej budowy ciała, niektóre jego obszary narażone są na odkładanie  większej ilości tkanki tłuszczowej. W opisanym przypadku  to właśnie okolice bioder i ud sprawiają najwięcej kłopotów i są przeszkodą w uzyskaniu idealnej figury.

Ćwiczenia i sposób odżywiania stosowane do tej pory pozwoliły na powrót do szczupłej sylwetki, ale za każdym razem, gdy zmniejsza się aktywność fizyczna, a zwiększa kaloryczność posiłków, tkanka tłuszczowa odkłada się w newralgicznych miejscach, a więc na biodrach i udach. Poza tym, choć autorka listu ćwiczy dużo i regularnie, nie udaje jej się wymodelować ciała, co oznacza, że rodzaj ćwiczeń nie jest właściwie dobrany. Dlatego nadanie ciału bardziej zrównoważonych proporcji wymaga odpowiednio ułożonego treningu i systematycznego wykonywania zaproponowanych ćwiczeń (patrz następna strona). Dzięki nim, już po trzech miesiącach można spodziewać się oczekiwanych efektów.

Uwaga: Bardzo ważna jest precyzja i technika wykonywania ćwiczeń. Trzeba je robić wolno i starać się, by mięśnie, które mają podczas ćwiczeń pracować, były napięte.

Jeśli chcesz się pozbyć tkanki tłuszczowej z okolic pośladków i bioder, nie możesz zapominać też o aerobowej aktywności. Najlepszy jest, przed ćwiczeniami modelującymi sylwetkę, szybki marsz na bieżni lub na dworze, z aktywną pracą ramion. Taki aerobowy trening powinien trwać 45-55 minut. Im dłużej maszerujesz, tym więcej spalisz tkanki tłuszczowej. Marsz to najbardziej naturalna forma ruchu. Gwarantuje utratę zbędnych kilogramów, dotlenienie organizmu i lepsze samopoczucie.

Dla kobiet o kształcie ciała przypominającym gruszkę godne polecenia jest także pływanie. Na plecach lub kraulem, angażuje mięśnie pleców i ramion, wzmacniając je i modelując, dzięki czemu ciało staje się smuklejsze. Chodzenie po górach ujędrnia mięśnie nóg i pośladków. Podczas jazdy na łyżwach lub rolkach natomiast, kiedy ciało porusza się delikatnie na boki, uruchomione zostają mięśnie skośne i dolnej części brzucha, zwykle nie używane podczas innych treningów.

Uwaga: Wszystkie ćwiczenia aerobowe poprawiają wydolność organizmu, a więc i kondycję.

Modelując ciało, warto wesprzeć się zabiegami. Te wykonywane nowoczesnymi aparatami, które wykorzystują najnowsze odkrycia nauki są bardzo skuteczne. Wyszczuplą i podniosą pośladki połączone siły trzech zabiegów: Bella Contour (metoda oparta na technologii rezonansu ultradźwiękowego; wyszczupla i ujędrnia), Focus RF (wykorzystuje impulsy fal radiowych; liftuje, odmładza i likwiduje luźną skórę) i Endermologia LPG (masaż wykorzystujący podciśnienie; wyszczupla i wygładza).

Bryczesy pomogą zlikwidować: Exilis (jest w stanie zmienić kształt nieakceptowanej okolicy ciała; rozpuszcza komórki tłuszczowe, wykorzystując ultradźwięki i kontrolowane nagrzewanie tkanek) i Endermologia LPG.

Z fałdą i zbyt luźną skórą na brzuchu poradzą sobie Exilis i Pelleve (swą siłę zawdzięcza energii fal radiowych, które ogrzewając tkanki prowadzą do skurczenia się włókien kolagenowych, co sprawia, że skóra staje się lepiej napięta).

No votes yet.
Please wait...