No votes yet.
Please wait...

Brak szczerej rozmowy o prawdziwych potrzebach seksualnych staje się dla wielu par powodem nieporozumień i kłótni. Potem pozostaje wizyta w gabinecie seksuologa, cierpienie albo rozstanie. Częstość kontaktów intymnych jest lustrem, w którym odbijają się wszystkie kłopoty związku. W dużej mierze za siłę popędu seksualnego odpowiadają geny. Na niechęć do seksu lub jej brak ma jednak wpływ również wiele innych czynników, takich jak: doświadczenia życiowe, poziom hormonów, wiek, stan zdrowia, dieta, normy społeczne i kulturowe. Z medycznego punktu widzenia kobiece libido nie jest mniejsze od męskiego, tylko mniej się o nim mówi. Nie zawsze też partnerzy są w stanie rozmawiać otwarcie, gdy istotnie okaże się, że to kobieta ma większe potrzeby w łóżku.

Polacy o seksie - niechęć do seksu

Cudowny start

Kiedy Marta spotkała Pawła, wydał jej się ciepłym i szarmanckim mężczyzną. Był też niezwykle cierpliwy i wyrozumiały w sprawach seksu. Nie popędzał jej ani nie nalegał, gdy przyznała, że jest jeszcze dziewicą i sama chce wybrać, kiedy „to” się stanie. Uznała, że starszemu o 10 lat Pawłowi musi bardzo na niej zależeć, skoro jest gotów poczekać. W trakcie spotkań poświęcali dużo czasu na pieszczoty, pocałunki, masaże. Wreszcie po kilku miesiącach Marta sama zainicjowała pełne zbliżenie. Było wspaniale. Pawłowi chyba też się podobało, bo nawet powiedział: „No, no… Nie wiedziałem, że jesteś taka dzika i nienasycona. Aż trudno uwierzyć, że jestem twoim pierwszym facetem. A może jednak nie pierwszym?”

Marta wzięła to za komplement. Od tej pory tylko czekali na okazję do spędzenia razem nocy. Ona kończyła studia i mieszkała jeszcze z rodzicami. On czekał na odbiór kluczy do swojego mieszkania. Zaczęli planować ślub, odkładając go do momentu, kiedy będą mogli zamieszkać razem. Kochali się nieregularnie. Czasem pojawiały się objawy niechęci do seksu, przerwy w seksie trwały nawet miesiąc i Marta aż tryskała namiętnością, kiedy wreszcie padali sobie w ramiona. Paweł wreszcie odebrał klucze do własnego mieszkania. Wyznaczyli datę ślubu, pobrali się i zamieszkali razem.

Szara rzeczywistość – początki niechęci do seksu

Niestety, wspólne życie pod jednym dachem było dla niej jak zderzenie ze ścianą. Pawła całymi dniami nie było w domu, a kiedy już wracał, padał ze zmęczenia i często zasypiał, zanim zdążyła się do niego przytulić. Nawet nowa koronkowa bielizna na niego nie działała. Teoretycznie wiedziała, że on ciężko pracuje, ale nie spodziewała się, że aż tak. – A może ja już mu się nie podobam? Może mnie zdradza? – myślała Marta.

Postanowiła poczekać, aż wreszcie to Paweł zainicjuje zbliżenie. Czekała ponad miesiąc, co tylko pogłębiło jej niską samoocenę. – Może jestem kiepska w łóżku i seks ze mną nie daje mu przyjemności? W końcu przede mną miał inne kobiety… Może jestem za mało pociągająca? – gdybała Marta i coraz bardziej próbowała pobudzić  zmysły Pawła. Ocierała się o niego, kiedy siedział przy komputerze, po wyjściu spod prysznica niby przypadkiem pozwalała ręcznikowi rozchylać się kusząco. Nieraz kładła wymownie dłoń na jego udzie, kiedy kolejny wieczór spędzali na kanapie przed telewizorem. – Zachowujesz się jak jakaś dziwka! – usłyszała pewnego dnia i aż ją zatkało.

Ofiary stereotypów

Prof. David Buss, amerykański psycholog, wyszczególnił blisko 130 taktyk seksualnych, które stosuje kobieta (świadomie lub nie), by mężczyzna zwrócił na nią uwagę, zakochał się w niej i chciał mieć z nią dzieci. Trzy najbardziej cenione przez mężczyzn to: dochowywanie wierności emocjonalnej, unikanie kontaktów seksualnych z innymi mężczyznami i okazywanie wyłączności. Nic więc dziwnego, że kobiety rzadko chwalą się swoim wysokim libido. Wiedzą, że jeśli będą zbyt śmiałe, chętne do współżycia i nienasycone w łóżku, to bez trudu przyciągną do siebie mężczyznę, ale zainteresowanego tylko przelotną znajomością.

Niemal każdy facet w pierwszej kolejności pomyśli, że skoro ona tak lubi seks, to pewnie będzie go zdradzać, a dopiero w drugiej kolejności wpadnie na to, że wysokie libido partnerki może znacznie uprzyjemnić mu życie. Prawdopodobnie Pawłowi spodobała się w Marcie ta początkowa nieśmiałość i brak doświadczenia w sprawach seksu. Czuł się przy niej komfortowo, jako ktoś bardziej doświadczony i (teoretycznie) namawiający do zbliżenia. Tak naprawdę to przecież ona zadecydowała, kiedy to się stanie. Rola opiekuna wprowadzającego w arkana seksu wyraźnie mu odpowiadała. Kiedy jednak role się odwróciły i wyszło na to, że Marta ma większe potrzeby od niego (a też wykazuje większą fantazję), poczuł niechęć do seksu i niemal całkowicie wycofał ze zbliżeń. Być może też mylnie zinterpretował jej kuszące zachowanie i uznał, że Marta postępuje w ten sposób także wobec innych.

Początek nieporozumień i niechęci do współżycia

Zdesperowana Marta zaczęła szukać wsparcia u przyjaciółek. Jedne podpowiadały, żeby zamówiła wizytę u seksuologa, inne wyrokowały, że na Paweł na pewno ma kochankę. Dziewczyna była już tak skołowana, że wciąż zmieniała taktykę postępowania. Raz była oziębła i wyraźnie dawała do zrozumienia, że jest obrażona, nieprzystępna. Potem przymilała się i proponowała specjalny masaż erotyczny. Wreszcie doszło do wybuchu. – Ty jesteś jakimś impotentem! Lepiej idź do seksuologa, bo oszaleję, jak dalej będziemy żyć w celibacie! Mam 26 lat i nie zamierzam więcej żebrać o seks! To z tobą jest coś nie tak! – wykrzyknęła z wściekłością.

Tym razem to Pawła zatkało. Jak większość mężczyzn wciąż odkładał rozmowę z Martą o prawdziwych przyczynach swojej oziębłości. Po takim wybuchu zamknął się jeszcze bardziej i postanowił wcale nie mówić jej, że odkąd zamieszkali razem, bardzo martwił się o to, czy da radę utrzymać ich dwoje. W firmie zaczęły się zwolnienia i bał się, że jeśli jego też wyleją, to nie wystarczy im nie tylko na życie, ale i na raty za nowo odebrane mieszkanie. Wstydził się przyznać Marcie, że nie jest tak stabilny finansowo, jak myślała. Zatem, w swoim mniemaniu, jest niezaradny i mniej męski.

Nie wiedział też o tym, że długotrwały stres mógł znacznie podwyższyć w jego organizmie poziom prolaktyny, hormonu, który u kobiet pobudza laktację, a u mężczyzn (gdy jest zbyt wysoki) obniża poziom testosteronu. Gdy testosteronu jest mniej, pojawia się niechęć do seksu.

Szczerość to podstawa

Paweł ani razu nie zdobył się na spokojną i szczerą rozmowę. Jego milczenie sprawiło, że Marta zaczęła się czuć jeszcze bardziej nieatrakcyjna, odrzucona i niekochana. Nierozładowane napięcie seksualne spowodowało natomiast, że stała się drażliwa i nerwowa. Jednocześnie złośliwe docinki Marty odnowiły w Pawle przykre wspomnienia z poprzedniego związku i pogłębiły strach i niechęć do seksu. Krótko mówiąc, brak otwartości spowodował, że ich relacje zaczęły się psuć, choć miłość nie wygasła.

Skąd niechęć do seksu?Problemy Marty i Pawła komentuje seksuolog

Przyczyn, dla których życie intymne bohaterów tej historii nie jest udane, może być wiele. Unikanie szczerej rozmowy spowodowało, że Marta i Paweł nie tylko mają do siebie liczne pretensje. Także czują się coraz mniej pewni siebie i coraz mniej atrakcyjni.

Uwaga: przykre uczucia Warto wiedzieć, że emocje są nie tylko przeżywane, ale też zapamiętywane i odtwarzane spontanicznie w podobnych sytuacjach. Ten mechanizm sprawia, że partner, np. wskutek złych doświadczeń z poprzedniego związku, nie potrafi uwolnić się od negatywnych odczuć, które kojarzą mu się z aktywnością seksualną. Jeśli tak się dzieje, będzie unikał częstych zbliżeń. Lęk przed byciem ocenianym może być też przyczyną podświadomego szukania partnerki dużo młodszej (w domyśle: mniej doświadczonej, mniej wymagającej). Niektórzy mężczyźni unikają natomiast współżycia, by wyrazić swój opór wobec partnerki za jej kłótliwość, nerwowość lub natrętne ujawnianie potrzeb seksualnych. Współżycie nie jest bowiem jedynie sprawą hormonów i fizjologicznych odruchów, ale również psychiki, wzajemnej atrakcyjności, kultury seksualnej. A do tego partnerzy miewają różne potrzeby seksualne.

A może szwankuje zdrowie?

Brak zainteresowania życiem seksualnym i niechęć do seksu, bywa też pierwszym sygnałem przewlekłej choroby. Są to objawy cukrzycy, chorób tarczycy, nadciśnienia tętniczego, depresji, chorób układu nerwowego, a także następstwo działania ubocznego przyjmowanych leków (głównie psychotropowych lub hormonalnych). Przyczynę problemu powinien ustalić seksuolog, jednak partnerzy muszą iść do niego razem, bez ustalania, które z nich jest „winne”. Nie zawsze bowiem tylko ten, kto unika seksu, powinien się poddać terapii.

  • 20% Tylu mężczyzn kupuje zalecone przez specjalistę leki na zaburzenia erekcji na bazarze lub w internecie. To oznacza, że wielu z nich będzie zawiedzionych… Niewłaściwie przechowywane leki czy podróbki po prostu nie zadziałają.

 

 

No votes yet.
Please wait...
Niechęć do seksu pan załamuje ręce

Comments

  1. Mam 26 lat i kochałem się z 17-to latką. Czy z tego nie będzie dziecka? Jaka jest szansa na uniknięcie ciąży?

    No votes yet.
    Please wait...
  2. myślę że podjecie wspólżycia seksualnego z 17 letnią dziewczyną bez zabezpieczenia jest bardzo nieodpowiedzialne . tym bardziej że ty masz już 26 lat

    No votes yet.
    Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *