Rating: 4.7/5. From 11 votes.
Please wait...

Człowiek lubi drogę na skróty. Jeśli jest szansa, że można się odchudzić bez wyrzeczeń, to każdy chętnie z takiej możliwości korzysta. W aptece znajdziemy szereg leków na odchudzanie. Zostały dopuszczone do obrotu, więc nie powinny być szkodliwe. Ale czy są skuteczne?

Na rynku leków na odchudzanie jest mnóstwo medykamentów, parafarmaceutyków i suplementów diety. Ich producenci zapewniają, że stosując je, pozbędziemy się nadmiaru kilogramów. Czy jednak samo łykanie tabletek jest w stanie nas odchudzić?

Leki na odchudzanie na receptę to leki hamujące łaknienie

Leki stosowane w leczeniu otyłości dzielone są zwykle na kilka kategorii. Te na receptę działają silniej niż pozostałe, ale dają zwykle więcej skutków ubocznych. W tej grupie preparatów wyróżnia się najczęściej dwie kategorie:

  • leki na odchudzanie  działające ośrodkowo (na ośrodkowy układ nerwowymózg)
  • leki na odchudzanie działające obwodowo (działające na układ nerwowy poza mózgiem i rdzeniem kręgowym).

Podział leków na odchudzanie bez recepty

Z kolei leki dopuszczone do sprzedaży OTC (bez recepty) nie mają ustalonego, ogólnie przyjętego podziału. Dlatego w aptekach i zielarniach znajdziemy preparaty o różnych mechanizmach działania. Generalny podział leków na odchudzanie bez recepty to:

  • preparaty zwiększające zużycie energii przez organizm (tzw. termogeniki, czyli spalacze tłuszczu),
  • preparaty pęczniejące w żołądku i rozpychające go (co zwiększa uczucie sytości),
  • środki o działaniu przeczyszczającym lub odwadniającym (co zmniejsza masę ciała)
  • specyfiki przyspieszające metabolizm.

Leki na odchudzanie na receptę

niechlubna przeszłość – Leki działające ośrodkowo

Anorektyczne  leki o ośrodkowym mechanizmie działania to grupa preparatów o właściwie historycznym znaczeniu.Żaden z jej przedstawicieli nie jest obecnie dostępny w aptekach z racji utraty rejestracji tak w Polsce, jaki w Unii Europejskiej. Z oficjalnej sprzedaży na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat wycofano:

  •  preparaty z sibutraminą (Meridia, Afibron, Lindaxa 15, Obesan, Zelixa),
  •  specyfiki zawierające chlorfenterminę (Avipron),
  •  leki z dexfenfluraminą (Isolipan),
  •  specyfiki z fenfluraminą (Ponderax, Ponflural),
  •  preparaty mazindolu (Teronac, Mazindol),
  •  leki zawierające katynę (Miniscap, Antiadipositum X),
  •  specyfiki z klobenzoreksem (Dinintel),
  • preparaty z mefenoreksem (Rondimen),
  •  leki z fenproporeksem (Fenproporex),
  •  specyfiki zawierające levopropylhexedrynę (Eventin),
  •  preparaty amfepramonu (Tenuate Retard, Regenon).

Stało się tak w wyniku zgłaszania przez lekarzy dużej liczby działań niepożądanych. Na polskich forach internetowych nadal możemy przeczytać wpisy o działaniach ubocznych dwóch najbardziej znanych leków działających ośrodkowo, Zelixy i Meridii:

„Stosowałam i Meridię, i Zelixę, i po obu tych lekach miałam deprechę. Za pierwszym razem po 3 tygodniach stosowania Zelixy schudłam 8 kg, ale po kolejnych 2 miesiącach przybrałam 15, a normalnie jadłam, bez żadnych kalorycznych potraw. Meridia nic mi nie pomogła! Nie tylko miałam depresję i ciągle płakałam, ale oprócz tego przy obu lekach wypadały mi włosy, miałam problemy z wypróżnianiem, ziemistą skórę, nabawiłam się anemii, bolała mnie głowa, cierpiałam na bezsenność, trzęsły mi się ręce – słowem, same skutki uboczne”.

Zamieszanie z Meridią i jej generykami

Meridia zawierająca sibutraminę i jej handlowe odpowiedniki (Afibron, Lindaxa 15, Obesan, Zelixa) wycofano po tym, jak w listopadzie 2009 r. ujawniono wyniki 6-letniego badania SCOUT przeprowadzonego na grupie 10 tys. pacjentów, które wykazało wzrost (do 11,4%) ryzyka wystąpienia zawału mięśnia serca, udaru mózgu i zatrzymania czynności serca lub zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych u pacjentów po 54. r.ż., którzy przyjmowali sibutraminę, a jednocześnie byli obciążeni chorobą układu krążenia i/lub cukrzycą typu 2.

Mimo że wyniki badań dostępne były już w 2009 r., biurokratyczne procesy spowodowały, że dopiero 21 stycznia 2010 r. Komitet ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi przy Europejskiej Agencji Leków w Londynie zalecił zawieszenie pozwolenia na dopuszczenie do obrotu sibutraminy na rynkach Unii Europejskiej. Polski Nadzór Farmaceutyczny otrzymał w tej sprawie pismo z Urzędu Rejestracji 5 marca 2010 r. i w tym samym dniu wstrzymał obrót lekiem na terenie kraju.

To jednak nie jest jeszcze koniec tej historii. 19 kwietnia 2010 r. producent Meridii poinformował Głównego Inspektora Farmaceutycznego o własnej decyzji wycofania leku z obrotu.  Nadzór Farmaceutyczny wydał 21 kwietnia 2010 r. kolejną decyzję o całkowitym wycofaniu z obrotu wszystkich postaci i dawek Meridii.

Ośrodkowe leki na odchudzanie – mechanizm działania

Leki działające ośrodkowo hamują w szczelinie synaps nerwowych w mózgu wychwyt zwrotny serotoniny, noradrenaliny i dopaminy. Co to powoduje? Wspomniane neuroprzekaźniki łączą się z receptorami odpowiedzialnymi za przekazywanie sygnałów do komórek docelowych. Im dłużej te substancje znajdują się w szczelinie synaptycznej oraz im jest ich tam więcej, tym bardziej efektywne jest ich działanie na znajdujące się w postsynaptycznej błonie komórki nerwowej receptory. Co to ma wspólnego z jedzeniem? Im więcej neuroprzekaźników jest w szczelinie synaptycznej, tym bardziej czujemy się syci, ponieważ za pobudzenie uczucia sytości jest odpowiedzialny wpływ serotoniny na receptory 5HT2A i 5HT2, a noradrenaliny na receptory B1.

Niestety wymienione typy receptorów znajdują się również w zakończeniach nerwowych w obwodowym układzie nerwowym (poza mózgiem), stąd ich liczne i niebezpieczne działania niepożądane na obwodzie, np. zaburzenia pracy serca.

Leki na odchudzanie działające ośrodkowo sprowadzane z Ameryki i z Chin

Często okazuje się, że zdania uczonych są podzielone. Pomimo zastrzeżeń Europejskiej Agencji Rejestracyjnej (EMEA), analogiczna Amerykańska Agencja (FDA) nie wycofała z obrotu w USA sibutraminy. Dlatego w sklepach internetowych do końca 2010 roku można było kupić ten lek i zażywać go w Europie, nie będąc świadomym ryzyka związanego z jego stosowaniem. Co gorsza sibutramina jest sprzedawana także w internecie pod postacią chińskiego preparatu Meizitang lub Meizitanc.

Należy przestrzec, że badania laboratoryjne wykazały, że środek ten nie zawiera naturalnych składników, o których możemy przeczytać na jego opakowaniu. W jego składzie stwierdzono sibutraminę i to w dawce 25 m. Jest to dawka o 66% większa niż dopuszczalna maksymalna dawka Meridii. Sibutramina (nawet u osób nie chorujących na serce) może powodować m.in.: bóle głowy, uczucie osłabienia, bóle pleców, nerwowość, katar, bezsenność, objawy grypopodobne, przyśpieszenie akcji serca, nadciśnienie, stany depresyjne, silne bóle kości, sztywność mięśni.

Od 1998 do 2003 r., według różnych źródeł, na świecie zanotowano po stosowaniu sibutraminy ok. 400 poważnych przypadków zatruć oraz 49 zgonów. Warto wziąć to pod uwagę, gdy ktoś będzie proponował Państwu zakup tych farmaceutyków poprzez sklepy internetowe i powoływał się na rejestrację w innych krajach. Dla własnego dobra nie warto ich kupować!

Leki na odchudzanie o obwodowym mechanizmie działania

Leki zawierające orlistat – potwierdzone działanie z efektami ubocznymi

Do leków o obwodowym mechanizmie działania dostępnych w większej dawce na receptę lekarską, a w dawkach zmniejszonych w sprzedaży odręcznej należą preparaty zawierające orlistat. W Polsce są to: Xenical zawierający 21, 42 lub 84 kapsułki 120 mg na receptę. Bez recepty dostępny jest Alli w kapsułkach 60 mg. Ich działanie polega na hamowaniu aktywności lipazy trzustkowej, enzymu uczestniczącego w trawieniu tłuszczów. Gdy strawimy mniej tłuszczu, część się nie wchłonie, tylko zostanie wydalona ze stolcem.

Badania przeprowadzone z użyciem Xenicalu w okresie jednego roku potwierdziły skuteczność. Wykazały, że osoby zażywające i przestrzegające diety o obniżonej kaloryczności traciły niemal dwukrotnie więcej kilogramów niż osoby stosujące jedynie dietę.

Badania z preparatem Alli wykazały, że na każde 2 kilogramy zrzucone dzięki stosowaniu niskokalorycznej i niskotłuszczowej diety, Alli pomaga schudnąć kolejny kilogram. Mamy więc dwa dowody na to, że stosowanie leku ułatwiającego odchudzanie jest skuteczne, gdy połączymy go z dietą.

Orlistat ma też jednak niewielkie działania uboczne: biegunki tłuszczowe, wzdęcia i nietrzymanie stolca. Z reguły im więcej tłuszczów jemy, tym łatwiej o tłuszczową biegunkę w przypadku stosowania orlistatu. Wydalając masowo tłuszcze, pozbywamy się też witamin A, D, E, K, które w tłuszczach są rozpuszczalne i razem z nimi wchłaniane. Dlatego tych leków nie można długo stosować.

Leki zawierające rimonabant czyli nieudana nowość

Modnym preparatem, który dzięki polskim emigrantom przywędrował z Anglii nad Wisłę, jest rimonabant, sprzedawany pod nazwą Acomplia. Lek ten nigdy nie miał rejestracji w Polsce. Rimonabant jest selektywnym antagonistą (blokerem) receptora kannabinoidowego CB1. Receptor CB1 zlokalizowany jest w mózgu, tkance tłuszczowej, mięśniach szkieletowych, wątrobie i innych narządach. Acomplia blokuje obwodowe i centralne receptory CB1 i w ten sposób wpływa na zmniejszenie masy ciała, obwodu w talii, poprawia profil metaboliczny i zwiększa stężenie cholesterolu frakcji HDL.

Od czerwca 2006 r. rimonabant (Acomplia) był dopuszczony do obrotu na terytorium Unii Europejskiej, ale w październiku 2008 r. Europejska Agencja Leków odradziła jego przepisywanie pacjentom i preparat został wycofany. Dlaczego? Podobnie jak w przypadku Meridii, okazało się, że dłuższe stosowanie ujawniło skutki uboczne. Nie były one widoczne w trakcie badań przedrejestracyjnych. Acomplia została wycofana z aptek w krajach UE. Okazało się, że po kuracji nią pacjenci popadali w depresję, a nawet odbierali sobie życie.

Leki na odchudzanie bez recepty

Rola termogeników w odchudzaniu

Ciekawą grupą leków wspomagających odchudzanie są termogeniki, czyli popularne spalacze tłuszczu. Podwyższają one temperaturę ciała i zamieniają energię z tkanki tłuszczowej na energię cieplną. Od lat stosują je sportowcy, którzy muszą utrzymywać małą ilość tkanki tłuszczowej, np. kulturyści, bokserzy.

Składniki spalaczy tłuszczu – naturalne i syntetyczne

Termogeniki to grupa pośrednia pomiędzy preparatami naturalnymi a syntetycznymi. Najczęściej w każdej tabletce lub kapsułce znajdujemy mieszaninę zarówno związków naturalnych, jak i syntetycznych.

Typowymi termogenikami są: Olimp Therm Line, Super Fat Burner, Bio-Chrom, Bio-Slim, Tonidraine Tonic.

Składniki syntetyczne spalaczy tłuszczu

Najczęściej spotykane to np. L-karnityna (Bio-Karnityna, L-Karnityna, Slim Lady, Polovital Karnityna, Super Fat Burner, Olimp L-Karnityna). Substancja ta pełni rolę w transporcie kwasów tłuszczowych z cytozolu do mitochondriów oraz bierze udział w usuwaniu z mitochondriów średnio- i krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych. Te tłuszcze mają w nadmiarze toksyczne działanie.

Z kolei Pikolinian chromu reguluje metabolizm glukozy i zmniejsza łaknienie, dlatego nazywany jest również poskramiaczem apetytu. Polecanym „spalaczem” tłuszczów jest też kwas linolowy CLA (Slim Lady, Oenobiol Femme 45, S-Line System, CLA plus chrom). Przyśpiesza on przemianę tłuszczów w energię i zapobiega gromadzeniu się jego zapasów, przy jednoczesnym zwiększeniu tkanki mięśniowej.

Ponadto do tych preparatów dodawane są często katechiny i L-tyrozyna.

Naturalne składniki spalaczy

Naturalnymi składnikami są najczęściej wyciągi z roślin, które mają własności nasilające termogenezę (pieprz, papryka, imbir, gorzka pomarańcza, kofeina zawarta w zielonej herbacie, guarana). Składnikami niepochodzącymi z roślin będą najczęściej niektóre związki pochodzenia organicznego i substancje mineralne.

Lekami pochodzenia naturalnego o działaniu termogeników będą te, które zawierają ekstrakty z kofeiną, guaraną i zieloną herbatą.

Leki blokujące wchłanianie składników z pożywienia – Na biochemii też można zarobić

Krzykiem mody stały się preparaty nie będące termogenikami, ale działające na zasadzie blokowania lub zmniejszenia wchłaniania konkretnych składników z pożywienia.

Leki zawierające kwas chlorogenowy ACG

Preparaty zawierające kwas chlorogenowy ACG (np. Metod Draine Minceur), których działanie polega na hamowaniu aktywności enzymu glukozo-6-fosfatazy, który znajduje się m.in. w wątrobie. Enzym ten jest odpowiedzialny za zwiększanie stężenia glukozy we krwi. Zahamowanie aktywności glukozo-6-fosfatazy powoduje wolniejsze uwalnianie glukozy do krwi. Dzięki temu potrzeby energetyczne organizm musi zaspokajać z energii nagromadzonej w postaci tkanki tłuszczowej. Kwas chlorogenowy ACG zmniejsza więc wchłanianie cukru i przyśpiesza spalanie tłuszczu.

Leki na odchudzanie zawierające kwas hydroksycytrynowy HCA i kwas gymneminowy

Ciekawostką biochemiczną są też preparaty zawierające kwas hydroksycytrynowy – HCA (Slim Lady, Combi-Slim 4 Active, Slimitin Man, Slimitin Woman) i kwas gymneminowy. Te składniki czynne należą do inhibitorów amylazy, zmniejszających wchłanianie glukozy i blokujących powstawanie tłuszczów z węglowodanów.

Leki na odchudzanie pochodzenia naturalnego

Największą grupą preparatów pomagających walczyć z otyłością i nadwagą są leki pochodzenia naturalnego. Zawierają one zioła lub ekstrakty z ziół o działaniu przeczyszczającym, pęczniejącym i wypełniającym żołądek.

Leki naturalne o działaniu przeczyszczającym

Preparaty o składowej przeczyszczającej zawierają głównie:

  • antrazwiązki z: kory kruszyny, korzenia rzewienia, liścia senesu,
  • polisacharydy z babki płesznika
  • wyciągi z aloesu.

Składniki te – działając przeczyszczająco – przyspieszają wydalanie nadmiaru pożywienia z organizmu, częściowo usuwając również nadmiar wody. Niestety, często podrażniają przewód pokarmowy oraz mogą powodować biegunki i w efekcie całkiem rozregulować proces trawienia. Dlatego wychodzą z użycia w kontekście odchudzania, co nie przeszkadza stosować je doraźnie jako leki wyłącznie przeczyszczające. Do tej grupy należą np. Regulavit, Figura 1, Figura 2, Sylax.

Leki naturalne o działaniu wypełniającym żołądek

Preparaty z tej grupy zawierają głównie zwiększoną ilość błonnika (np. Redusan Fiber, Redusan Mineral) lub glukomannanu (Bioslank). Ten ostatni składnik zwiększa swoją objętość 200-krotnie, wypełniając żołądek, co usuwa na jakiś czas uczucie głodu. Ponadto w ich skład wchodzi również często wyciąg z ananasa, zawierający błonnik oraz bromelinę, która ułatwia trawienie
białek, co także hamuje łaknienie. Stosując te preparaty musimy jednak pamiętać, że nadmiar błonnika może wywołać wzdęcia, bóle brzucha, biegunki. Jeszcze gorsze jest to, że utrudnia przyswajanie soli mineralnych: związków cynku, wapnia lub żelaza.

Inne wypełniacze pęczniejące w żołądku to preparaty zawierające: galaktomannan, ksantan, pektyny, agar-agar oraz wyciągi z jabłek, buraków, fasoli, słonecznika lub alg.

Leki te mogą także powodować zjawisko adaptacji. Polega ono na stopniowym przyzwyczajeniu się żołądka do zwiększonej objętości. Początkowo na drodze odruchowej hamuje ono łaknienie w mózgu. Później adaptacja skutkuje tym, że chcąc uzyskać poczucie sytości, musimy dostarczyć większą ilość pokarmu niż przed „leczeniem”.

Leki naturalne zawierające wyciągi z morszczynu – nie działają

Dużym wzięciem cieszą się też preparaty homeopatyczne zawierające wyciągi z morszczynu (Fucus Complexe Lehning nr 111), który dostarcza tarczycy jod do syntezy hormonów przyspieszających metabolizm. Ostatnie badania naukowe nie potwierdziły jednak działania odchudzającego i zwiększonej syntezy hormonów tarczycy po zastosowaniu kuracji wyciągami z morszczynu.

Leki naturalne zawierające chitosan – tylko z dietą

Nadal polecane jest natomiast stosowanie chitosanu (pozyskiwanego ze zmielonych pancerzyków skorupiaków morskich – krabów i krewetek). Jest on źródłem naturalnego włókna pokarmowego, które samo nie ulega trawieniu, natomiast ogranicza trawienie tłuszczów. Chitosan działa na zasadzie pułapki: w kwaśnym środowisku żołądka tworzy żel wyłapujący cząsteczki tłuszczów. Ponieważ nie ulega przemianom, umożliwia całkowite wydalenie ich z organizmu. Przyjmuje się, że 3 g chitosanu pochłaniają ok. 8 g tłuszczów.

Ale i tym razem okazuje się, że nie ma róży bez kolców, ponieważ badania wykazały, że chitosan skutecznie wspomaga kuracje odchudzające, ale tylko łącznie z dietą i aktywnością. Jest on też środkiem, który reguluje ciśnienie krwi, ale nie wolno zażywać go latami. Przedawkowanie grozi kłopotami ze wzrokiem lub skórą, gdyż:

  • ogranicza on przyswajanie niezbędnych dla organizmu nienasyconych kwasów tłuszczowych,
  •  utrudnia wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, E, D).

Preparaty z chitosanem to: Chitinin Extra, Chitinin, Olimp Chitosan, Redufat, Chitobon, Slim 15.

Leki na odchudzanie – warto czy nie warto?

Odchudzanie nie polega jedynie na łykaniu tabletek. Dotychczasowe doświadczenia potwierdzają, że gdy przestaniemy je zażywać, kilogramy powrócą, niekiedy z nawiązką. Istotna jest zmiana nawyków żywieniowych, położenie nacisku na właściwą dietę i ruch. Leki na odchudzanie mogą i powinny być jedynie pomocnym dodatkiem.

Odchudzanie nie polega na pozbyciu się z organizmu wody ani przyśpieszaniu trawienia, tylko na zużyciu przez organizm zgromadzonych zapasów.  Nie można tego uzyskać bazując na środkach farmakologicznych.

Gdybyśmy zresztą czytali ulotki od początku do końca, to byśmy o tym wiedzieli. Większość zawiera informację, że zażywając preparat trzeba równocześnie przestrzegać diety niskokalorycznej i zwiększyć wysiłek fizyczny.

Komu nie wolno stosować leków na odchudzanie?

Nie wszystkie leki wspomagające odchudzanie nadają się dla każdego. Różnimy się bowiem typem metabolizmu, rodzajem otyłości, ilością i jakością komórek tłuszczowych.

Poza tym są sytuacje i choroby, w których nie powinno się lub nie wolno zażywać takich leków.

Leków działających ośrodkowo nie mogą brać osoby ze skłonnościami do depresji, a preparatów z błonnikiem osoby z poważnymi chorobami jelit.

Kobietom w ciąży, nawet całkowicie zdrowym, nie wolno w ogóle stosować leków wspomagających odchudzanie. Zażywając preparaty wybierajmy więc te, bezpieczne i odpowiednie dla naszego organizmu.

Niezdrowe dietetyczne skrajności

Jak to zwykle w życiu bywa, popadanie w skrajności okazuje się niezdrowe lub wręcz niebezpieczne dla życia. Badania naukowe od lat wykazują, że zarówno bezmyślne łykanie tabletek odchudzających nie jest obojętne dla naszego zdrowia. Podobnie  jak katowanie organizmu głodówkami lub stosowanie restrykcyjnych diet. I to pomimo faktu, że każda z tych czynności przynosi chwilowy efekt.

 

Rating: 4.7/5. From 11 votes.
Please wait...
Blister tabletek leki na odchudzanie

Comments

  1. jakie stosowanie jest tych tabletek 1 dziennie czy 3 razy dziennie

    No votes yet.
    Please wait...
  2. Zażywałem mazindol -lekarz przepisał dawkę dobową trzy piguły/ co osiem godzin.nie pamiętam ile mg/.Ja brałem dwie,co dwanaście godzin.Będąc w trakcie kuracji marynarzem i mając na statku regularny czas posiłków,w cyklu pracy 12h/12h,a następnie 6h/6h, dwa tygodnie w morzu dwa na lądzie,pierwszą pigułę brałem 05.30,a drugą o 17.30.W ciągu dnia spożywałem wszystkie posiłki przewidziane jadłospisem w ilościach podanych przez stewarda.Nie podjadałem nocnych porcji.W ciągu 14dni zleciałem siedem kilo!Zmieniłem statek,zaniechałem stosowania mazindolu/lenistwo,aby pójść po receptę/.Znów jestem spaślakiem z nadwagą 22 kg.Kicha.

    No votes yet.
    Please wait...
  3. Oristat biore od pol roku i nie pomaga nic.srodkow ubocznych prawie nie ma. jem normalnie , 4 razy w tyg sport. i co? i nic. pic na wode fotomontaz. nie warto wydawac pieniedzy – zdecydowanie nie pomaga.

    No votes yet.
    Please wait...

Comments are closed.