Zaczyna się to już w święta Bożego Narodzenia. Przepełnieni serdecznością i łagodnością, wybaczamy tym, którzy zawinili, i pragniemy być lepsi. Gdy zaś przychodzi Nowy Rok, nasze postanowienia nabierają konkretnego kształtu.
„Tylko ten, kto podejmie się robić to, co absurdalne, jest zdolny do osiągnięcia tego, co niemożliwe.” (optymistyczne)
Kto z was tego nie zna: Rzucę palenie, schudnę o trzydzieści kilo, będę lepszą matką, wywalczę większą niezależność, zadbam o swoje zdrowie , nauczę się angielskiego i tak dalej, i tak dalej. Takie piękne zamiary! I czemu tak trudno je zrealizować?
Postanowienia zwykle są skazane na niepowodzenie, gdy nie bierzemy pod uwagę naszych predyspozycji: cech charakteru, temperamentu i posiadanych (a raczej nieposiadanych) uzdolnień.
A przecież, żeby nie wiem jak się starać, osoba z natury cicha i nieśmiała nie stanie się w nowym roku przebojowym biznesmenem, a w „Tańcu z gwiazdami” nie ma szans ktoś, kto zawsze deptał partnerowi po palcach.
Źródłem decyzji jest najczęściej rozbieżność między tym, kim jesteśmy (lub uważamy, że jesteśmy) a tym, kim uważamy, że powinniśmy być. Wzorce powstają przez porównanie z innymi ludźmi, uważanymi za ideał. Pół biedy, gdy są to realne, znane nam osoby o podobnych warunkach fizycznych i psychicznych. Ideał młodych kobiet jest, niestety, nader często papierowy i nierealny. Chciałyby wyglądać jak znana modelka, gwiazda filmowa lub dziewczyna z billboardu – zamiast stać się bardziej sobą. Cel winien być skrojony nie tylko na miarę naszych pragnień, ale i możliwości. Warto przy tym pamiętać, że łatwiej nabyć nową umiejętność, niż pozbyć się utrwalonych nawyków. Zaniechanie starych nawyków (szczególnie wszelkich uzależnień) wymaga nieustannej pracy nad sobą i stałego przypominania o podjętej decyzji i jej powodach. Czasem potrzebne jest silne wsparcie społeczne lub pomoc odpowiedniego fachowca. To, czy zrealizujesz wymarzony cel, zależy przede wszystkim od twojej gotowości do dokonania zmiany, ale powinnaś też opracować sposób wprowadzenia jej w życie.
Oto 10 zasad, które mogą ci byćw tym pomocne:
- Nie lękaj się zmiany
Zadaj sobie pytanie, czy nie tkwisz w niekorzystnej sytuacji (toksyczny związek, nieodpowiednia praca, nadmierna tusza, kłopoty ze zdrowiem czy mieszkanie z teściami) tylko dlatego, że boisz się zmiany? Jeśli tak, porównaj konsekwencje zachowania status quo ze skutkami ewentualnej zmiany. Wyobraź sobie: siebie, swój wygląd, stan zdrowia i swoje otoczenie za rok, dwa lata, pięć, a także dziesięć lat, zarówno w sytuacji, gdy nic nie zmienisz, jak i w sytuacji, gdy podejmiesz ryzyko zmiany.
- Zmiana jest procesem
Główne zadanie – zmianę siebie – lepiej podzielić na wiele małych zadań. W ten sposób krok po kroku będziesz się przybliżać do celu i nie zda ci się on tak odległy.
- Ważne są małe sukcesy
Im bardziej ambitny cel sobie postawisz, tym łatwiej będzie o niepowodzenie. Najlepiej sprawdza się metoda małych, cząstkowych celów. Jeśli chcesz mieć niezależność finansową, na początek zdecyduj się na założenie własnego konta i odkładanie co miesiąc (przykładowo) dwustu złotych. Jeśli chcesz schudnąć o dwadzieścia kilogramów, za cel postaw sobie, że schudniesz dwa kilogramy w ciągu najbliższego miesiąca.
- Nikt nie mówi, że będzie łatwo
Przeszkody są po to, by je pokonywać. Porażkę traktuj jak okazję do nauczenia się czegoś. Gdy coś ci się nie uda, zamiast się za to potępiać, zadaj sobie pytanie: Czego mnie to nauczyło? Będziesz wiedziała, co zrobić w przyszłości, aby uniknąć podobnego niepowodzenia.
- Nie spiesz się, nie wszystko od razu
Jeśli zmiany będziesz wprowadzać powoli, będziesz miała szansę, że będą one trwałe, a pożądane zachowania będą niejako automatyczne. Dotyczy to nie tylko odchudzania!
- Nigdy za wiele wiedzy
Im więcej posiądziesz wiedzy przydatnej do realizacji swojego zamiaru, tym łatwiej będzie ci go zrealizować.
- Zmiana wymaga planu
W tej dziedzinie spontaniczność może być zabójcza. Trwała zmiana potrzebuje starannie opracowanego planu i konsekwentnej jego realizacji.
- Utrwalaj nowe zachowania
Żeby opanować nowe zachowanie, musisz je powtarzać, aż stanie się dla ciebie czymś naturalnym.
- Szukaj wsparcia, unikaj utrudnień
Wszystko, co nowe, jest kruche i niepewne. Sprawdź, co pomaga, a co przeszkadza ci w realizacji planu. W miarę możliwości eliminuj „utrudniacze” – jeśli w odchudzaniu przeszkadza ci przepełniona lodówka (co bardzo prawdopodobne), usuń z niej wszystko to, co zbędne. Jeśli jakiejś przeszkody nie masz siły sama pokonać, zadaj sobie pytanie: kto lub co może być mi pomocne? Poszukaj wsparcia. Może potrzebne ci towarzystwo ludzi mających ten sam problem co ty?
- Uśmiechnij się
Zmiana jest procesem pozytywnym. Ciesz się i nagradzaj siebie za każdy, najmniejszy nawet, krok w pożądanym kierunku.
A na pewno ci się uda.