Która z nas tego nie przerabiała. Raptem podjęta decyzja, start do odchudzania, zrzucenie kilku kilogramów nadwagi i… efekt jo-jo, powrót do dawnej masy ciała. Dlaczego?
Tak się stało, bo nie przemyślałaś dokładnie całego programu wysmuklenia swojej sylwetki. Potraktowałaś odchudzanie jako czynność jednorazową, przeważnie jako zastosowanie diety. A tymczasem odchudzanie to nowy długofalowy styl życia, zmiana sposobu odżywiania na zawsze, uprawianie aktywności fizycznej czyli ćwiczeń i ruchu, to zmiana także sposobu myślenia.
A ten nowy sposób myślenia, to nic innego jak zdanie sobie sprawy z tego, że tak należy zrzucać nadwagę aby efekt jo-jo nigdy się nie pojawił. Chudnąc stosujesz dietę 1000 kcal, dostarczasz organizmowi o wiele mniej pożywienia niż przedtem. Organizm przestawia się na tryb awaryjny, zaczyna spalać o wiele mniej kalorii przy gruntowniejszym trawieniu i właściwszym wykorzystaniu składników pokarmowych. Z dietą dobiegasz do mety, zaczynasz jeść jak dawniej, podczas gdy organizm nadal działa tak jak w trybie awaryjnym, metabolizm jest spowolniony, organizm potrzebuje mniej energii, podczas gdy ty dajesz mu jej zbyt dużo, toteż on te nadwyżki magazynuje, ot tak na wszelki wypadek, gdybyś chciała powrócić do diety. Zaczynasz tyć, nawet przy normalnych porcjach jedzenia, dopadł cię efekt jo-jo.
Aby tak się nie stało, radzimy ci podejmując decyzję o odchudzaniu od razu nastawić się, że gubienie nadwagi będzie trwało długo, a ty będziesz chudła powoli, mniej więcej minus 1 kg w siedem dni. Zastosujesz dietę, ale po niej sięgniesz po następną, miesięcznie większą o 200 kcal. Nie poprzestaniesz na ćwiczeniach i ruchu tylko na okres diety 1000 kcal. Będziesz ćwiczyła i ruszała się systematycznie. Przestaniesz jeść tłusto, słodko, dużo, podjadać między posiłkami, a szczególnie wieczorami gdy godziny spędzasz na oglądaniu programu telewizyjnego. Pij 2-2,5 litra niegazowanej wody mineralnej dziennie. Na zawsze zrezygnuj z sosów, zup zabielanych śmietaną, gotowanych na wywarach z tłustych mięs, piwa i soków. I wreszcie uwierz, że możesz żyć, odżywiać się i ruszać według nowej filozofii życiowej. Nie jest to łatwe ale jeśli uwierzysz, wdrożysz się, to będziesz zdrowa, szczupła, piękniejsza i bardziej akceptująca i kochająca siebie.