Taniec to jedna z nielicznych dziedzin życia, w której angażujemy się zarówno ciałem, duszą, jak i umysłem – powiedział kiedyś wielki tancerz i choreograf francuski Maurice Béjart. I to prawda.
Taniec może być „lekiem na całe zło”. Przyjemnie odpręża, pozwala rozładować napięcie, przełamać nieśmiałość, a przy okazji zgubić zbędne kilogramy. Wirując w tańcu możesz zapomnieć o całym świecie! Czy trzeba dalej wymieniać zalety płynące z tej formy ruchu? Czy trzeba cię przekonywać, że także na twoje jesienne smutki lekarstwem może być salsa, walc czy rumba?
Jaki taniec dla ciebie?
Aby taniec dał ci najwięcej korzyści, wybierz ten, który sprawia ci największą frajdę. Jeśli nie cierpisz na żadne poważne dolegliwości, możesz tańczyć wszystko: od walca, tanga, twista, rock and rolla, poprzez modne ostatnio tańce latynoskie – salsę czy rumbę, do coraz popularniejszego u nas tańca brzucha.
- Chcesz schudnąć? Wypróbuj taniec brzucha, który wysmukla ciało i wyrabia wcięcie w talii albo salsę, która dodaje gibkości i sprawi, że poczujesz się bardzo kobieco.
- Ekspresyjne tańce latynoskie najlepsze są dla osób z dużym poczuciem rytmu, salsa dla osób o dobrej kondycji, giętkich i wyrobionych tanecznie.
- Tańce nowoczesne (funky, dance, pop) – dla osób energicznych o dużej wytrzymałości fizycznej.
- Taniec towarzyski (walc, tango, rumba) dla pań, które preferują tańce wspólnie z partnerem.
Możesz tańczyć w domu, zapisać się do szkoły tańca, wprowadzić taniec do programu zajęć w Klubie Puszystych.
Korzyści dla ciała
Taniec uaktywnia równocześnie wiele mięśni, poprawia elastyczność stawów, dotlenia serce, przyspiesza usuwanie z organizmu substancji toksycznych, które wydalamy wraz z potem. Usprawnia pracę układu pokarmowego i odchudza (w ruchu szybciej spalasz kalorie). Jeśli będziesz tańczyć regularnie, z czasem zaczniesz poruszać się lekko i wdzięcznie, twoja sylwetka stanie się zgrabniejsza i szczuplejsza, a gesty nabiorą gracji. Z pewnością bardziej się sobie spodobasz i będziesz przyciągać spojrzenia innych osób.
Ukojenie dla duszy
Taniec kształtuje także i duszę. Gdy poddajesz się rytmowi muzyki, zapominasz o stresach i kłopotach. Znikają blokady i napięcia, a ty czujesz się swobodna i radosna. Osoby, które często tańczą, dobrze śpią, łatwiej rozwiązują problemy, nie mają kłopotów z koncentracją, lepiej radzą sobie w pracy. Taniec stymuluje w mózgu produkcję serotoniny, odpowiedzialnej za dobry nastrój, oraz endorfin, zwanych hormonami szczęścia. Przed trudnym dniem – zamiast pędzić do lodówki albo siadać przed telewizorem – chwilę potańcz.
Co to jest choreoterapia?
Jest to uzdrawianie tańcem. Terapeuci prowadzący zajęcia z osobami dotkniętymi nerwicami, anoreksją czy bulimią zalecają ruch przy muzyce jako skuteczną formę terapii, dającą radość, energię i siłę, po prostu chęć do życia. Należy jednak pamiętać o zasadzie – nic na siłę. Należy słuchać intuicji i tańczyć tyle, na ile pozwala organizm. Zdaniem specjalistów wystarczy kilka godzinnych seansów przy muzyce, aby poczuć się znacznie lepiej.
A więc tańcz, szczególnie jesienią!