Taniec to najprzyjemniejszy sposób na smukłą sylwetkę. Pozwala spalić dużo kalorii, wzmocnić mięśnie, a przy tym doskonale się bawić. Dzięki ruchom w rytm muzyki możesz wyrazić swoją osobowość, pozbyć się nawet głębokiego stresu i naładować dobrą energią.
Uczestnicy popularnego programu telewizyjnego „Taniec z gwiazdami” zgodnie przyznają, że codzienne treningi pozwoliły im zgubić sporo kilogramów – i to bez diety. Poza tym nadały ich ruchom gracji, lekkości, poprawiły kondycję i samopoczucie. Nie trzeba być od razu „wyczynowcem”. Choćby godzinne pląsanie na parkiecie kilka razy w tygodniu może dać bardzo dobre efekty. Urlopowy letni sezon to świetny czas na to, by zaaplikować sobie taką odchudzającą kurację. Taniec może usunąć tłuszcz z bioder i brzucha, modeluje plecy, ramiona, nogi. Umożliwia też lepszą kontrolę nad swoim ciałem. Pamiętasz o tym, by się prostować, wciągać brzuch, chodzić z podniesioną głową, mieć napięte pośladki itd. W zależności od tego, które mięśnie pragniesz wzmocnić, wybierz odpowiedni dla siebie styl. Jeśli nie chcesz trenować w grupie, możesz po prostu włączyć w domu muzykę i poruszać się w jej rytmie, dowolnie improwizując.
Orientalna zmysłowość
Taniec brzucha
Wywodzi się z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Pozornie jest prosty, jednak jego choreografia wymaga sporo wysiłku. Jest doskonały na wyszczuplenie bioder i talii, ale w trakcie pląsów w rytmie orientalnej muzyki pracują właściwie wszystkie części ciała, od czubka głowy aż do pięt. Wzmacnia też mięśnie ud, bo cały czas tańczymy na ugiętych nogach. Podstawowe sekwencje polegają na ruchach bioder, którymi „kreśli się” koła i ósemki, wprawiając brzuch w długie wibracje. Taniec ten działa wszechstronnie na ciało i psychikę. Wyrabia kondycję i wytrzymałość, uczy prawidłowego oddychania. Niweluje bóle kręgosłupa oraz menstruacyjne, wzmacnia mięśnie dna miednicy, poprawiając doznania seksualne. Dodaje energii, pewności siebie i budzi zmysłowość. Pomaga też przełamać kompleksy. Nie musisz wstydzić się swoich krągłości – taniec brzucha lepiej wygląda w wykonaniu pań choć trochę pulchnych niż tych bardzo szczupłych.
Temperament latino
Salsa
Jest w tej chwili niezwykle popularna. Można ją tańczyć solo lub w parach. Jej głównymi cechami są miękkie ruchy bioder i bardzo szybkie kroczki. Taniec ma niezwykle dynamiczne tempo, odchudza więc intensywnie, szczególnie biodra. Poza tym ujędrnia pośladki i wzmacnia nogi. Do jego uprawiania potrzebna jest jednak dobra kondycja.
Samba
Wymaga sporego wysiłku całego ciała, ze szczególnym zaakcentowaniem ruchów bioder. W tańcu przez cały czas silnie pracuje się przeponą. Samba wzmacnia uda i mięśnie brzucha, wysmukla wszystkie dolne partie, a poza tym pomaga zaakceptować swoje ciało – wyraża pochwałę płodności i miłości. Przez pewien czas była nawet nazywana tańcem kochanków. Bardzo żywiołowa i radosna. Kto trenuje sambę, ten nie miewa depresji.
Cza-cza, rumba, mambo
To tańce nieco mniej intensywne niż salsa i samba, ale również wymagające pracy bioder i brzucha, przez co wyszczuplają te partia ciała. W cza-czy o wiele mniej pracują nogi – podczas tańca powinny być cały czas wyprostowane.
Flamenco
Pełen ognia, energetyzujący hiszpański taniec, który polega głównie na wybijaniu rytmu stopami (stepowaniu) przy surowym akompaniamencie gitary, ewentualnie przejmującym śpiewie solisty. Wzmacnia przede wszystkim mięśnie nóg, ale też ramion i dłoni (dla flamenco charakterystyczne jest klaskanie i wygrywanie taktu kastanietami). Taniec wyrabia nawyk chodzenia z dumnie uniesioną głową, dodaje pewności siebie i poprawia poczucie rytmu. Nie jest odpowiedni dla osób, które mają problemy ze stawami nóg, a zwłaszcza z kolanami.
Urok standardów
Walc, tango czy fokstrot wymagają mniejszej pracy bioder, za to świetnie poprawiają wygląd całej sylwetki. Ważna jest w nich odpowiednia postawa taneczna: wyprostowane plecy, ściągnięte łopatki, uniesiona głowa. Uczą więc elegancji i płynności ruchów. Można je potraktować jako treningi wytrzymałościowe, wzmacniające układ krążenia i serce. Umożliwiają długotrwały, jednostajny wysiłek, czyli taki, w którym tłuszcz jest bardzo efektywnie spalany.
Taniec w fitness klubie
Na sale do ćwiczeń trafiły kroki z różnych stylów tanecznych. Wiele zajęć aerobiku czerpie z funky jazzu, pełnego obrotów, podskoków, wykopów. Taniec ten jest szczególnie popularny wśród młodych kobiet. Wzmacnia mięśnie, poprawia kondycję i koordynację ruchów.
W klubach fitness nauczysz się salsy i tańca brzucha. Wiele zajęć czerpie ze stylów etnicznych, np. latino łączy elementy flamenco, mambo, samby. W klubach wykorzystywane są też rytmy z Czarnego Lądu. Należy do nich np. hip hop, wyszczuplający brzuch i wzmacniający nogi (taniec wymaga intensywnej pracy przepony, a kroki wykonywane są na ugiętych nogach). Świetnie wpływa on na kondycję ciała i poprawia jego gibkość.
Taneczny fat burning to ćwiczenia wykonywane przy muzyce pop, wykorzystujące te elementy aerobiku, które wymagają najwięcej wysiłku i pozwalają szybciej spalić tkankę tłuszczową. Fat burning uruchamia mięśnie całego ciała – rozciąga je, wzmacnia i uelastycznia. Modeluje nogi (zwłaszcza uda), pośladki, brzuch, klatkę piersiową i plecy.
Treningi w klubach fitness nawiązują do tzw. stylów ulicznych. Do takich zajęć należy dynamiczny house dance, charakteryzujący się bardzo intensywną pracą nóg, oraz ragga dance, w którym największe znaczenie odgrywają, oprócz szybkich kroków – ruchy bioder oraz klatki piersiowej.
Video clip dance nawiązuje do technik tanecznych wykorzystywanych w teledyskach. Łączy kroki z bardzo różnych tańców – towarzyskich, salsy, hip hopu, jazzu, a także baletu. Wykorzystuje też elementy akrobatyczne i teatralne. Choreografia wykonywana podczas treningu składa się na minishow.
Lyrical jazz opracowano specjalnie dla Kobiet. Nastrojowe zajęcia są pełne płynnych ruchów i nastawione bardziej na precyzję wykonywania układów i wyrażanie emocji niż na tempo. Innymi oryginalnymi ćwiczeniami dla pań są sexy class, budzące seksapil i zmysłowość. Uczestniczki treningów czują się atrakcyjniejsze i mają odwagę uwodzić płeć przeciwną.
Przeboje sezonu
Bollywood dance
Bardzo uwodzicielski. Wyszczupla biodra – w tańcu powinny poruszać się one płynnie i lekko. Wzmacnia mięśnie ramion, nóg i tułowia. Poprawia koordynację. W tańcu indyjskim każdy ruch rąk i ułożenie dłoni mają znaczenie…
Afro
Niezwykle żywiołowy, wykonywany przy akompaniamencie bębnów, nawiązujący do pląsów pierwotnych plemion. Pozwala spalić dużo kalorii, a także oczyścić organizm z toksyn, umysł zaś – z niemiłych myśli. Rozluźnia, a jednocześnie wzmacnia mięśnie całego ciała.
Hula-hula
Radosny taniec hawajski z charakterystycznymi kołyszącymi ruchami bioder, rytmicznymi krokami i bogatymi gestami rąk, które ilustrują tradycyjne opowieści i legendy amerykańskiego archipelagu. Dodaje sił witalnych i wyrabia nawyk głębokiego oddychania. Uwalnia kręgosłup od napięć, wysmukla biodra, wzmacnia nogi i ręce, a także poprawia krążenie.
Ile spalisz w ciągu godziny?
Ubytek energetyczny zależy od rodzaju tańca, jego rytmu, stopnia skomplikowania ruchów.
Walc – 180–200 kcal
Tango, fokstrot – 220–250 kcal
Taniec brzucha, cza-cza, rumba, mambo, Bollywood dance – 250–300 kcal
Hula-hula – 300–350 kcal
Samba – 350–400 kcal
Salsa, afro, funky jazz – 400–500 kcal