Jeśli nie masz nadwagi, ale nie jesteś zadowolona ze swojej figury, nie najlepiej się czujesz psychicznie i fizycznie, narzekasz na cerę, czujesz się przemęczona i często bywasz rozdrażniona – czas na detoks!
Czym jest detoks?
Oczyszczeniem organizmu z toksycznych substancji. Nie jest to dieta odchudzająca (choć zapewne wyszczuplejesz), bo będziesz jadła tyle samo, co przedtem, tyle, że nieco inne rzeczy. Zrezygnujesz z tego co niedobre i szkodliwe, a przynajmniej niepotrzebne, a zbudujesz jadłospis na bazie produktów zdrowych i czystych ekologicznie. Aby detoks miał sens, nie może trwać dwa czy trzy dni – dopiero po kilku tygodniach uwolnisz się od wszystkich toksyn. Powolne tempo odtruwania jest korzystniejsze dla samopoczucia. Gotowa? Zatem zaczynamy!
Po pierwsze – przejrzyj lodówkę, szafki kuchenne, spiżarkę. Podziel produkty na te, z których będziesz na detoksie rezygnowała (nie musisz tego robić z dnia na dzień, najlepiej zrób to stopniowo w ciągu tygodnia) i te, na których będzie bazował twój nowy sposób odżywiania. W grupie pierwszej zgromadź: konserwy, sól, cukier, biały ryż, mąkę pszenną, kawę z kofeiną i czarną herbatę, słodycze i ciasta, przegryzki typu chipsy, wędliny, jogurty owocowe i desery jogurtowe, gotowe mieszanki muesli i gotowe płatki śniadaniowe, napoje typu cola, alkohol, papierosy, białe pieczywo, wołowinę, wieprzowinę i baraninę. W drugiej powinny się znaleźć: świeże, suszone i mrożone owoce i warzywa, rośliny strączkowe, nasiona i orzechy (ziarna słonecznika, pestki dyni, orzechy włoskie, orzechy nerkowca), oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia (tak zwana dziewicza), ryby i owoce morza, kurczak, indyk, jogurt naturalny, kasze (jęczmienna, gryczana, jaglana, kuskus), makaron z mąki razowej i makaron sojowy, pieczywo pełnoziarniste (żytnie i owsiane), pieczywo chrupkie razowe, chrupki ryżowe, płatki owsiane górskie, woda mineralna (gazowana lub niegazowana), soki warzywne (najlepsze są jednodniowe), herbata czerwona, zielona, roiboos, yerba mate, herbatki ziołowe (rumiankowa, z owocu kminku, z kopru włoskiego), świeże zioła (bazylia, tymianek, oregano, natka, koperek, mięta), kiełki.
Po drugie – opracuj sobie jadłospis na tydzień. Skorzystaj z podanych niżej przepisów, przejrzyj książki kucharskie, portale internetowe. Na detoksie powinnaś jeść trzy główne posiłki (śniadanie, obiad i kolacja) i dwie przegryzki (drugie śniadanie i podwieczorek). Zrezygnuj ze smażenia na głębokim tłuszczu, panierowania mięsa, stosowania zasmażek. Mięso, ryby i warzywa piecz w piekarniku albo na grillu, smaż na patelni o nieprzywierającej powierzchni (bez tłuszczu lub z minimalnym jego dodatkiem). Staraj się, by ponad połowę tego co jesz stanowiły warzywa i owoce. Przynajmniej raz dziennie zjadaj sałatkę z domowym winegretem (oliwa z oliwek, ocet winny lub sok cytrynowy i przyprawy). Na śniadanie jedz muesli (płatki owsiane górskie, suszone owoce, pestki dyni, słonecznika, orzechy, świeże i suszone owoce, otręby, naturalny jogurt, kefir lub maślanka).
Po trzecie – pij jak najwięcej. O ile normalnie zaleca się 6 do 8 szklanek napojów dziennie, na detoksie wypijaj nawet 3 litry wody mineralnej, herbaty zielonej, czerwonej, białej, roiboos, herbatek ziołowych, soków warzywnych, owocowych (najlepiej samodzielnie przygotowanych w domu lub jednodniowych).
Po czwarte – nie zrażaj się nieprzyjemnymi efektami ubocznymi detoksu w pierwszym tygodniu. Możesz mieć bóle głowy, wypryski na skórze, będziesz co chwilę biegała do toalety, możesz być podenerwowana. Nie przejmuj się, zaciśnij zęby i wytrzymaj! Twój organizm pozbywa się toksyn i walczy z głodem kofeinowym/nikotynowym. Po kilku dniach poczujesz się znacznie lepiej – migreny ustąpią, nastąpi przypływ energii. Po kilku tygodniach poprawi się cera, wzmocnią paznokcie i włosy, będziesz lepiej spała, miała płaski brzuch, zmniejszy się cellulit.
Po piąte – po czterech-pięciu tygodniach możesz powoli zacząć włączać z powrotem do jadłospisu niektóre pokarmy (byle powoli i z umiarem): co kilka dni możesz zjeść czerwone mięso, raz na jakiś czas zjeść kawałek czekolady albo wypić lampkę wina, a na kawiarnianych plotkach z przyjaciółką wypić prawdziwą kawę. Unikaj żywności bardzo przetworzonej, alkoholu, papierosów. Staraj się jak najwięcej zdrowych nawyków żywieniowych zachować na zawsze.