No votes yet.
Please wait...

Jestem osiemnastolatką ważącą 80 kg przy wzroście 165 cm, mam więc sporą nadwagę. Nie mogę uwierzyć, że doprowadziłam się do takiego stanu. Teraz się tego wstydzę, ale nie bardzo wiem, jak sobie ze swoją nadwagą poradzić. Nie chcę tak wyglądać i różnić się od moich koleżanek, które mają świetną figurę. Mogą się modnie ubierać, a ja tylko z zazdrością się im przyglądam. Moja mama wie, że źle się ze sobą czuję, rozmawiała ze mną, ale nie dostałam od niej pomocy. Gotuje tak jak gotowała, nie rozumie, że ma mi dawać mniejsze porcje. I jeszcze codziennie kupuje jakiś smakołyk. Ja to jem, żeby nie robić jej przykrości. Co zrobić, żeby mama zrozumiała, że tak nie można? Chciałabym się odchudzać.

Aleksandro, nie musisz jeść tylko po to, aby zrobić mamie przyjemność – z pewnością, jeśli konsekwentnie będziesz odmawiać, mama zrozumie, że nie chcesz jeść słodyczy. Nie możesz usprawiedliwiać swojego łakomstwa argumentem, że mama kupuje coś, co Cię kusi. Świadome odchudzanie polega na tym, że to Ty wybierasz potrawy, które będziesz jeść. Nie możesz wymagać, aby inni zrezygnowali ze słodyczy tylko dlatego, że Ty się odchudzasz.
Zastanów się, na czym tak naprawdę Ci zależy – czy pragniesz być szczupła, czy chcesz robić mamie przyjemność, pochłaniając zbyt wiele jedzenia. Jeśli mama daje Ci za duże porcje – zjedz połowę. Gdy będzie miała do ciebie pretensje, powiedz jej, że się odchudzasz, i że masz dość duży „zapas”, z którego możesz czerpać, jeśli będziesz głodna. Ważne jest abyś zrozumiała, że nikt za Ciebie się nie odchudzi, ten wysiłek musisz podjąć sama.

No votes yet.
Please wait...