Chętnie parzymy zioła. Wierzymy, że – jak sama natura – są bardzo zdrowe. Nasze babcie leczyły nimi siebie i swoje rodziny. Czy zioła mogą zaszkodzić, gdy są stosowane nieumiejętnie?
Miło w zimowy wieczór ogrzewać ręce ciepłym kubkiem i delektować się przyjemnym aromatem herbatki z malin lub rumianku. Czujemy, że ogarnia nas spokój i powraca zdrowie. Zioła są zwykle smaczne i przyjemnie pachną. Pijemy przygotowany z nich napar lub – jeśli je przez pewien czas gotujemy – wywar.
Zioła zawierają substancje czynne: flawonoidy, antocyjany, antrazwiązki, terpeny, kardenolidy, irydoidy czy alkaloidy. Są to produkty przemiany materii zachodzącej podczas rozwoju rośliny. Przebadano ich dotąd ponad 50 tysięcy, choć tylko część działa leczniczo.
Jakie zioła pić? Sypkie czy fix?
Najprostszym sposobem sporządzenia naparu jest zalanie wrzątkiem ekspresowej herbaty z wysuszonych i rozdrobnionych ziół (tzw. fix). W ten sposób uzyskujemy wyciąg wodny z danej rośliny, zawierający substancję czynną, czyli decydującą o wartości leczniczej napoju. Można też zalać gorącą wodą rozdrobnione zioła nie w „fiksie”, tylko nabrane łyżką z papierowego opakowania. Czy robi to różnicę? Okazuje się, że tak. Zioła w „fiksie” są kilkakrotnie drobniej zmielone i dzięki temu łatwiej uwalniają się z nich substancje czynne. Poza tym, porcje w torebce są zawsze jednakowe i stanowią określoną dawkę. Tymczasem łyżka łyżce nierówna – raz nabierzemy więcej, raz mniej, i w efekcie ziołowa kuracja nie przebiega równomiernie.
Czy możesz sama zbierać zioła?
Nie musisz kupować ziół w aptece lub sklepie. Możesz je zbierać sama,
aby jednak kuracja ziołami rzeczywiście pomogła, musisz mieć sporą wiedzę, gdzie je zbierać i kiedy oraz jak przechowywać, by nie utraciły cennych właściwości.
Czy możemy pić zioła „w nieskończoność”?
Zależy to od rośliny oraz od choroby, jakią chcemy wyleczyć. Zwykle kurację ziołami, czy to w formie herbaty, czy leku, prowadzi się przez cztery do sześciu tygodni. Po dwutygodniowej przerwie można ją powtórzyć. Ale np. preparaty z ziela przywrotnika, kłącza pięciornika czy owocu borówki czernicy na biegunkę stosuje się tylko przez trzy, cztery dni, preparaty z jeżówki nie dłużej niż osiem tygodni, a z żeń-szenia i eleuterokoka – do trzech miesięcy.
Niepożądane skutki picia ziół
Leki roślinne (także w postaci herbat), choć naturalne, działają tak samo, jak te przygotowane chemicznie. Jeżeli mają przynosić określony efekt, to przy przedawkowaniu mogą również zaszkodzić, a w niektórych sytuacjach dawać skutki uboczne. Są też oczywiście rośliny trujące, tych jednak na szczęście nie kupimy w aptece. Możemy natomiast trafić na nie przypadkiem – nie tylko na skutek niedostatecznej wiedzy zbieracza-amatora, ale też zerwania niechcący wraz z inną, pożyteczną rośliną. Należy poza tym pilnować, aby dzieci nie zjadały ładnych, czerwonych „jagódek” z krzewów, bo większość z nich jest trująca. Istnieją też rośliny silnie działające, wchodzące w skład leków, które można przyjmować tylko pod kontrolą lekarza, a kupić – wyłącznie na receptę. To najlepszy dowód na to, że ziół nie wolno aplikować sobie bezkrytycznie. Należą do nich te zawierające glikozydy nasercowe: naparstnica wełnista i purpurowa, miłek wiosenny i konwalia majowa.
Również zioła o słabszym działaniu przynoszą niepożądane skutki, jeśli je przedawkujesz lub gdy twój stan zdrowia odbiega od normy. Dlatego tam, gdzie jest to potrzebne, na opakowaniu z ziołami znajdują się informacje na temat dawkowania i ostrzeżenia o działaniach niepożądanych – tak samo, jak na lekach. Czytaj je uważnie, a dowiesz się czy zioła mogą zaszkodzić!
Czy zioła mogą zaszkodzić i jak?
Oto przykłady zagrożeń ze strony bardziej znanych ziół stosowanych w nadmiarze:
- Głóg – należy go unikać, jeśli masz niskie ciśnienie.
- Mącznica – zbyt długo stosowana źle wpływa na układ pokarmowy, wywołując ból brzucha,
- Dziurawiec – może spowodować uczulenie na światło słoneczne (podobnie działa arcydzięgiel). Ponadto osłabia albo nasila działanie niektórych leków.
- Pokrzywa – często wywołuje reakcje alergiczne.
- Kruszyna, ruta – niebezpieczne dla ciężarnych, mogą doprowadzić do poronienia.
- Kolendra, skrzyp – mogą doprowadzić do niedoboru witamin z grupy B w organizmie.
biegunkę, wymioty. - Prawoślaz – następstwem długiego stosowania bywa niedobór witamin i minerałów, bo śluzy, które zawiera ta roślina, utrudniają wchłanianie.
Kiedy trzeba szczególnie uważać
- Ciąża – zioła podlegają tym samym rygorom, co inne leki: nie wolno ich zażywać bez konsultacji z lekarzem. W czasie ciąży niebezpieczne są zwłaszcza rośliny o działaniu przeczyszczającym i rozgrzewającym.
- Operacja – niektóre zioła wpływają na krzepnięcie krwi, rozrzedzając ją. Należą do nich czosnek i miłorząb japoński. Dlatego nie wolno ich przyjmować już na kilka dni przed planowanym zabiegiem. Nie należy ich też łączyć z lekami o podobnym działaniu, np. zawierającymi kwas acetylosalicylowy (aspiryna, polopiryna). Osobom po przeszczepach zabroniona jest jeżówka, która może zakłócić działanie podawanych wtedy leków.
- Nowotwory – każdą „cudowną” kurację ziołową należy skonsultować z lekarzem, a w żadnym wypadku nie wolno dla niej przerwać dotychczas stosowanej terapii.
Herbata czy kapsułka?
Oczywiście, zioła możesz przyjmować nie tylko w płynie. Kiedy nie masz czasu na delektowanie się aromatyczną herbatką, łykaj tabletki lub kapsułki. Czy zioła przyjmowane w ten sposób działają inaczej? Leki roślinne zawierają zwykle większą niż herbaty ilość substancji czynnej o sprawdzonej aktywności. Jeżeli lek jest standaryzowany na zawartość określonej substancji, dokładnie wiesz, jaką jej dawkę zawiera każda kapsułka, i masz pewność, że wszystkie kapsułki są pod tym względem jednakowe (tak samo będzie w następnych kupowanych opakowaniach).
Niektóre z substancji czynnych nie rozpuszczają się w wodzie, dlatego w herbacie ziołowej po prostu ich nie ma – np. nie przyniesie efektu antydepresyjnego herbata z dziurawca. Bywa jednak i odwrotnie: w wypadku kwiatostanu lipy i bzu czarnego oraz koszyczka rumianku niektóre substancje ujawnią się właśnie tylko w herbacie.
