No votes yet.
Please wait...

Z niechęcią myślisz o odchudzającym menu, bo jesteś przekonana, że co zdrowe, to niesmaczne? Zwłaszcza do niektórych niskokalorycznych produktów nie możesz się przekonać? Podpowiadamy ci, co  pomoże zajadać je z apetytem.

Najpierw zastanów się, dlaczego nie lubisz niektórych dań. Jeśli na myśl o zjedzeniu kalafiora albo zupy dyniowej od razu się krzywisz, bo wiele razy ich próbowałaś i nigdy ci nie smakowały, to oczywiście nic na siłę. Bardzo często zdarza się jednak, że unikasz jakichś potraw, bo coś ci w nich przeszkadza: zapach, wygląd albo po prostu z przyzwyczajenia mówisz „Tego nie jadam”. Spróbuj odkryć walory tych produktów.

1. Otwórz się na stare smaki
Pamiętaj, że z wiekiem upodobania się zmieniają. Jeśli nawet kiedyś mielony szpinak wydawał ci się nieapetyczny, mdły i „trawiasty”, dziś z zaskoczeniem możesz stwierdzić, że odpowiednio przyrządzony smakuje znakomicie. Wypróbuj przepisy na różne dania ze szpinaku, np. z dodatkiem sera pleśniowego, czosnku, suszonych pomidorów.Dziś w sklepach dostaniesz świeże liście, które wystarczy porwać lub pokroić na sałatkę. Podobnie możesz przekonać się np. do roślin strączkowych. Serwowaną dawniej, gotowaną suszoną fasolę lub groch łatwo zastąpisz pachnącymi, świeżymi lub mrożonymi ziarnami.

2. Daj potrawie drugą szansę
Każdy produkt czy warzywo można przygotować na różne sposoby Nie poddawaj się. Szukaj różnych ciekawych przepisów i testuj je. Niektóre smaki wymagają stopniowego oswajania. Wiele osób, próbując pierwszy raz, dajmy na to, oliwek, uważa, że są gorzkie, dopiero po jakimś czasie się do nich przekonuje. Podobnie potrzeba czasu, by rozsmakować się w niektórych daniach z kuchni innych krajów, np. japońskiej.

3. Nie bądź radykalna
Niczego sobie surowo nie zakazuj ani nie nakazuj. Jeśli bowiem wolisz wieprzowinę i wołowinę niż drób, ale chcąc przestawić się na zdrową dietę, powiesz sobie „Koniec z czerwonym mięsem”, skutek będzie odwrotny. Zaczniesz traktować białe mięso jako zło konieczne i jeszcze bardziej się do niego zniechęcisz. Myśl pozytywnie. Powtarzaj sobie np.: „Postaram się jeść więcej drobiu i ryb”.

4. Zmieniaj i niweluj zapachy
Bardzo często do jakiejś potrawy zniechęca nas jej przykra woń, ale są na to sposoby. Ryba będzie dużo przyjemniej pachniała, gdy skropisz ją obficie cytryną lub namoczysz w mleku. Podczas smażenia możesz też wrzucić na olej kawałek surowego ziemniaka. Nie lubisz woni mleka? Rozpuść w nim odrobinę wanilii lub cynamonu.

5. Intensywnie doprawiaj jedzenie
Nie bez powodu wymyślono takie poprawiacze smaku, jak musztarda, ketchup czy majonez – bez nich wiele potraw byłoby mdłych i niesmacznych. Problem jednak w tym, że akurat te dodatki są wysokokaloryczne, rozcieńczaj je więc lub stosuj ich dużo lżejsze zamienniki. Wiele osób nie przepada za warzywami – surowymi i gotowanymi. Przekonują się jednak do nich, gdy spróbują sałatek doprawionych intensywnym w smaku dressingiem. Sos możesz przygotować sama. Mieszając, na przykład, kefir z musztardą, solą, pieprzem i sokiem z cytryny albo ocet winny z olejem roślinnym, wodą, odrobiną musztardy, rozgniecionym czosnkiem, solą i pieprzem. Spróbuj też eksperymentować. Odważnie stosuj w kuchni sos sojowy, imbir, chili, ocet balsamiczny, świeże zioła i wszelkie przyprawy.

No votes yet.
Please wait...